Pisanie pracy o cechach, umiejętnościach, zdolnościach i kompetencjach pedagoga
terapeuty względem własnej osoby nie jest prostym zadaniem. Mimo to na podstawie
materiału ze skryptu i źródeł internetowych, postarałam się o przeprowadzenie
własnej autodiagnozy uwzględniającej predyspozycje terapeutyczne. Autodiagnozę
przeprowadziłam korzystając z zestawów pytań w skrypcie. Jej wynik zawiera
własne spostrzeżenia oraz opinie moich bliskich i znajomych na poruszane w
pytaniach kwestie. Pragnę dodać, że do poruszanych kwestii zaliczam:
umiejętności i zdolności w zakresie aktywnego słuchania, cierpliwość i
konsekwencję, zdolność do empatii i tolerancji oraz refleksyjność. Jeżeli
chodzi o aktywne słuchanie muszę przyznać, że jest to temat mi bardzo bliski
ponieważ leży on w kręgu moich zainteresowań, a dokładniej ujmując chodzi o
poprawną komunikację interpersonalną nastawioną na współdziałanie. Dlatego
biorąc pod uwagę pytania ze skryptu pomagające w przeprowadzeniu autodiagnozy, mogę
powiedzieć, że moje obserwacje i opinie znajomych pokrywały się w znacznym
stopniu. Z analizy odpowiedzi na pytania wynika, że w zakresie aktywnego
słuchania moją mocną stroną jest dokładność słuchania i parafrazowanie
usłyszanych odpowiedzi, otwartość i umiejętność cierpliwego słuchania bez
przerywania drugiej osobie. Do mocnych stron zaliczyłabym także obiektywizm
czyli słuchanie bez oceniania mojego rozmówcy.
Z kolei do słabych stron z mojej strony odnośnie aktywnego słuchania
zaliczyć można słabą umiejętność skupienia się na długich monologach rozmówcy,
nad czym zdecydowanie powinnam popracować. Jeżeli chodzi o wyniki autodiagnozy
w zakresie cierpliwości i konsekwencji, niestety nie jestem wybitnie cierpliwą
osobą. Jak już wcześniej wspomniałam mam problem z koncentracją na dłuższych
zadaniach czy rozmowach, stają się one dla mnie bardzo monotonne. Zdaję sobie
sprawę z tego, że jest to postawa nad którą koniecznie trzeba popracować
zarówno ze względu na przyszłą pracę pedagoga jak i ze względu na budowanie
poprawnych relacji interpersonalnych z innymi ludźmi. Jeżeli chodzi o
wytrwałość w dążeniu do czegoś jest zdecydowanie lepiej, ponieważ jestem osobą
konsekwentną w realizowaniu zaplanowanych celów. Tolerancja pedagoga terapeuty
wiąże się z akceptacją dziecka takiego jakim jest, co nie oznacza akceptacji
zachowania nieaprobowanego, chociaż z drugiej strony nie oznacza także chęci
potępienia dziecka za jego niewłaściwe zachowanie. Chodzi bardziej o akceptację
indywidualności dziecka, jego możliwości, potrzeb i zainteresowań. W zakresie
tolerancji i empatii wynik autodiagnozy jest dla mojej osoby satysfakcjonujący,
aczkolwiek pytania dotyczyły moich potencjalnych reakcji i opinii odnośnie
dziecka z ADHD, z którym nie miałam do tej pory okazji zetknąć się w życiu
realnym, dlatego obawiam się, że wynik autodiagnozy w tym zakresie może nie
oddawać w stu procentach mojego zachowania w podobnej sytuacji w
rzeczywistości. Ostatnim aspektem rozpatrywanym w kontekście autodiagnozy mojej
osoby pod kątem predyspozycji terapeutycznych jest refleksyjność, z którą
raczej nie mam większych problemów, ponieważ z natury jestem osobą, która lubi
wszystko obserwować, porządkować, analizować i trzy razy przemyśleć zanim
podejmę decyzję. Poszukiwanie różnych opcji rozwiązań danego problemu stanowi
dla mnie zawsze osobiste wyzwanie i daje możliwość wykazania się twórczym
podejściem do sprawy.
W
świetle wyżej opisanego wyniku autodiagnozy mój plan osobistego rozwoju
kompetencji terapeutycznych będzie skupiał się przede wszystkim na rozwijaniu
tych umiejętności i zdolności, które przysparzają mojej osobie najwięcej
problemów, a więc chodzi głównie o pracę nad cierpliwością, skupianiem i
koncentrowaniem uwagi, szczególnie na dłuższych wypowiedziach drugiej osoby. Z
drugiej zaś strony zakładany plan będzie skupiał się także na ćwiczeniu i
doskonaleniu pozostałych umiejętności wchodzących w skład kompetencji
terapeutycznych, celem osobistego rozwoju. Plan zakładający pracę nad własnymi
słabościami i doskonaleniu pozostałych umiejętności opiera się na treningu,
składającym się z ćwiczeń ze szczególnym uwzględnieniem koncentracji i
cierpliwości. Ćwiczenia, które wybrałam mogę wykonywać sama w codziennym życiu
lub z drugą osobą np. partnerem. Pomocne mogą być też różnego rodzaju
warsztaty, skupiające się na komunikacji interpersonalnej oraz na
współdziałaniu i współpracy w grupie, co pozwoli dodatkowo ćwiczyć moją
koncentrację i skupienie uwagi na wypowiedziach innych ludzi. Jeżeli z kolei
chodzi o zawodowe kwalifikacje do pełnienia funkcji pedagoga terapeuty, plan
mój zakłada dokończenie obecnych studiów, czyli pedagogiki
opiekuńczo-wychowawczej na szczeblu licencjackim. Mam jednak nadzieję, że po
ukończeniu obecnych studiów, będę mogła kontynuować edukację w celu rozwoju
zawodowych kompetencji oraz własnego rozwoju do uzyskania tytułu magistra.
Myślę, że bardzo ważnym aspektem pracy pedagoga terapeuty jest ciągłe
doskonalenie i rozwijanie nabytych umiejętności, poszerzanie wiedzy
merytorycznej a także praktyka dająca możliwość sprawdzenia siebie i swoich
możliwości w realnej sytuacji. Dlatego też plan mój zakłada także praktykę w
postaci pracy pedagogicznej oraz dalszy proces samokształcenia. Przy nabywaniu
zawodowych kompetencji pedagoga
terapeuty pomocna będzie jak już wspomniałam zawodowa praktyka, w tym
prowadzenie zajęć korekcyjno-kompensacyjnych, diagnozowanie uczniów, współpraca
ze środowiskiem rodzinnym dziecka, sporządzanie odpowiedniej dokumentacji itp.
Wybrałam
trzy ćwiczenia związane z usprawnianiem cierpliwości. Pierwsze z ćwiczeń polega
na słuchaniu monotonnych wypowiedzi przy jednoczesnym wyszukiwaniu dobrych
stron takiej sytuacji. Drugie ćwiczenie to trening świecy, który polega na
ćwiczeniu koncentracji uwagi przez określony czas na płomieniu świecy w ciemnym
pomieszczeniu. Na drugim etapie tego ćwiczenia świecę umieszcza się na
poruszającym się wahadle. W dalszym ciągu obowiązuje ta sama zasada
koncentracji uwagi, tym razem jednak na poruszającej się świecy i trzecim
etapie ćwiczenia w dalszym ciągu świeca się porusza, z tym, ze tym razem
ja przemieszczam się wokół niej, w
dalszym ciągu skupiając swoją uwagę na płomieniu przez określony czas. Na
początku wykonywania ów ćwiczenia skupienie uwagi na każdym ruchu płomienia
trwa zaledwie kilka minut. Zaleca się trenować, ćwiczyć swój umysł oczywiście
nie jednorazowo, aż dojdzie się do wprawy koncentracji uwagi na świecy do
30minut. Oba ćwiczenia są dla mnie dużym wyzwaniem. Myślę jednak, że w dużej
mierze mogą poprawić moją koncentrację a tym samym cierpliwość i wytrwałość.
Ostatnie ćwiczenie jaki wybrałam również wspomaga koncentrację i cierpliwość
ale połączone jest z rozładowywaniem napięcia. Jest to trening relaksacyjny
Jacobsona, który polega na technikach
relaksacji związanych z napinaniem i rozluźnianiem poszczególnych mięśni do
muzyki. Muzyka jest spokojna, relaksująca a w tle słychać polecenia, kiedy, na
ile i jakie mięśnie należy napiąć, a następnie rozluźnić, przy czym należy
skupić się na odczuciach i doznaniach jakie towarzyszą podczas napinania i
rozluźniania mięśni. Z racji tego, że muzyka zawsze działała na mnie
relaksująco, ćwiczenie to jest wyjątkowo przyjemne i pożyteczne w zakresie
treningu skupienia i koncentracji . Wybrałam owe trzy ćwiczenia, ponieważ
wierzę, że pomogą mi w usprawnianiu kompetencji terapeutycznych oraz dadzą
satysfakcję z osiągania kolejnych poziomów
cierpliwości i konsekwencji pomagając jednocześnie w odstresowaniu i w
zrelaksowaniu się.
Na
koniec chciałabym odnieść się do Metody Weroniki Sherborne – Ruchu
Rozwijającego jako rodzaju terapii, którą chciałabym się posługiwać jako
pedagog terapeuta w pracy z pacjentem. Wybrałam ten rodzaj terapii, ponieważ
myślę, że metoda ta daje bardzo wiele możliwości doboru odpowiednich ćwiczeń dla danego
dziecka: ćwiczenia, które prowadzą do poznania własnego ciała, ćwiczenia
pomagające zdobyć pewność siebie i poczucie bezpieczeństwa, ćwiczenia
ułatwiające nawiązywanie kontaktu i współpracy z partnerem oraz ćwiczenia
twórcze. Niewątpliwie dużą zaletą tej metody jest także możliwość pracy w
formie zajęć indywidualnych, w parach lub w grupie, w zależności od potrzeb.
Myślę, że ten rodzaj terapii jest bardzo ciekawy również ze względu na to, że
jest on przyjemny dla dzieci i terapeuty. Można by rzec, że jest to połączenie
odpowiednich ćwiczeń z zabawą przy wykorzystaniu ruchu, który wywodzi się z naturalnych
potrzeb dziecka, zaspakajanych w kontakcie z dorosłymi. Jako, że sama jestem
osobą energiczną, ceniącą sobie sport i ogólnie ruch, a także wolną ekspresję i
działania twórcze, myślę, że ten rodzaj terapii mógłby być bardzo
satysfakcjonującym doświadczeniem w
przyszłej pracy. Satysfakcja polega zarówno na świadomości tego, że
terapia pomaga dzieciom jak i na satysfakcji z kontaktu z dziećmi oraz, że
ćwiczenia sprawiają im i terapeucie radość. Do tego dochodzi możliwość
sprawdzenia swoich kompetencji i umiejętności oraz rodzaj pracy o której zawsze
marzyłam, mianowicie pracy z dziećmi. Warto dodać, że metoda ta korzystna jest
dla wszystkich dzieci a szczególnie dla dzieci z zaburzeniami w sferze
ruchowej, emocjonalnej i społecznej.
Autor: Monika
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie super, jeśli podzielisz się z nami swoją opinią:)