Czy przynależność do klasy społecznej jest
dziedziczna?
Omów zagadnienie awansu w strukturze
społecznej we współczesnej Polsce w kontekście utrudnień i ułatwień awansu
społecznego. Zastanów się nad prawdziwością powiedzenia : każdy jest kowalem
swojego losu. Czy rzeczywiście możliwe są sytuacje wyrwania się z kręgu
ubóstwa? Czy awans społeczny jest zarezerwowany dla wyższych klas społecznych.
Ludzie…tak bardzo podobni, i tak bardzo różni.
Ludzie…tak bardzo ważni, i tak mało wpływowi.
Ludzie…tak bardzo silni, i tak bardzo słabi.
Ludzie…my wszyscy, co choć każdy
jednostką jest jedyną niepowtarzalną, wyjątkową, to jednak tworzymy jedną
wspólne imperium…społeczeństwo, którego jesteśmy częścią, a ono jest naszym
obrazem. W Obrazie tym jest wiele barw, wiele form tak jak różnie są ludzie, i
jak różne pozycje na tym obrazie zajmują i inne znaczenie mają. I to jest
istotne bo jak mógłby istnieć obraz bez barw ?
I tak jest właśnie ze społeczeństwem…każdy z
nas ludzi zajmuje w nim inną pozycję, inne miejsce a podział ten nazywamy
klasami społecznymi.
Klasy
społeczne, podstawowe składniki struktury społecznej wyróżnione na
podstawie kryteriów ekonomicznych: wysokości dochodów, własności środków
produkcji (maszyn, ziemi), rodzaju wykonywanej pracy (produkcyjna,
organizatorska), kwalifikacji zawodowych. Przynależność do klas społecznych
jest względnie trwała. Klasy społeczne nie są sankcjonowane przez prawo, nie
istnieją zalegalizowane bariery utrudniające przechodzenie z klasy do klasy.
Tak definicję podaje
nam encyklopedia Wiem.one.pl.
Czy jednak klasy
społeczne, przynależność do nich świadczą o tym kim jesteśmy lub kim będziemy ?
Przychodząc na świat dziecko jest
obdarowane przez swoich rodziców genami, które to mają już duży wpływ na to
jakie to dziecko może być. One bowiem świadczą często o możliwościach,
predyspozycjach czy zdolnościach. Jednak geny to nie wszystko. Środowisko w
jakim dziecko dorasta również ma wpływ na jego kształtowanie, na to właśnie
jaki będzie w przyszłości i jakie miejsce zajmie w społeczeństwie, w którym
żyje i którego częścią jest, i jaką rolę odegra w tym społeczeństwie ,
przedstawicielem jakiej klasy będzie. Środowisko czyli rodzice, rodzina,
szkoła, inni ludzie będą mieli wpływ na młodego człowieka, na drogę jaka przez
niego obrana będzie. Pierwszymi przewodnikami życia nowej istoty,
najważniejszymi być może są rodzice. Oni dziecku życie dają. Oni najczęściej w
nim towarzyszą, oni są pierwszymi nauczycielami i wychowawcami. I oni w dużej mierze
mają wpływ na tego nowego członka społeczeństwa. Ale czy wszystko mogą dziecku
przekazać ? Czy wszystkie nauki, które dla nich samych istotne są ? Czy
wszystkie wartości ? Czy nawet status społeczny ?
Na pytanie : Czy
przynależność do klasy społecznej może być zatem dziedziczna ? Trudno
odpowiedzieć jednoznacznie.
Biorąc pod uwagę jak wiele dziedziczymy po
naszych rodzicach można powiedzieć, że i przynależność do klasy społecznej
możemy dziedziczyć. Skoro bowiem
zostaliśmy wychowani w pewnej rodzinie przynależącej do określonej klasy
społecznej, charakteryzującej się właściwymi dla niej cechami, to model tego
wychowania jest częścią nas. Tak, każda klasa społeczna posiada określony model
wychowania, wartości ważniejsze i mniej ważne, to co istotne i mniej. I to
zatem czego zostaniemy nauczeni, będąc tą częścią społeczeństwa, którą są nasi
rodzice, może mieć ogromy wpływ na nasze przyszłe wybory, a co za tym idzie na
nasze przyszłe życie. Tak i każda klasa społeczna jest inna i różnią się one od
siebie.
"Stosunki
wewnątrz klas społecznych regulują niepisane prawa i zwyczaje. Są one dość
precyzyjne i wyznaczają granice, których nie wypada przekraczać. Normy te określają
zasady zachowania, tematy rozmów, a nawet zainteresowania. Ludzie super bogatych
- właściciele dużych majątków, pracodawców , modnych lekarzy i wziętych
adwokatów- rozpoznaje się po tym ,że mają doskonale urządzone domy, położone w
eleganckich dzielnicach miasta, ubierają się w drogich sklepach, a wolny czas
spędzają z dala od tłumów." pisał Gunter Fritz, Jak zrobić karierę ? (Świat
Książki, Warszawa 1997).
Jeśli
zatem mamy rodzinę lekarzy, w której zarówno ojciec jak i matka spełniają się
zawodowo, a czas wolny wpędzają na przyjemnościach, które są możliwe dzięki
statusowi jaki zajmują (i finansom z dobrze płatnego zawodu) to taką postawę
przekazują też swoim dzieciom a te chcąc utrzymać status, którzy ich rodzice
już mają podążają w tym kierunku. Wychowani bowiem w przekonaniu, że ta praca,
dająca być może również wielką przyjemność daje również wielkie możliwości. Nie
zawsze wychowanie o tym świadczy. Bywa i tak, że dziecko od małego przejawia
zdolności swego rodzica i później również kształci się w tym kierunku, stając
się członkiem tej samej klasy społecznej. Możemy tutaj mówić o dziedziczeniu
klasy społecznej.
Podobna sytuacja może pojawić się wśród
uboższych ludzi, bez pracy. Tutaj dziecko również może stać się takie jak jego
rodzice, którzy albo nie mogą pracować, z braku możliwości albo nie chcą z
lenistwa i braku zainteresowań.
O tym pisał również Gunter Fritz w tej samej książce :
"Faktem
jest, że granice między klasami zacierają się; niski dochód i słabe
wykształcenie często idą ze sobą w parze. Im niższy poziom intelektualny
człowieka, tym mniejszą wagę przykłada on do zewnętrznych form i reguł
zachowania. Szczególnie wyraźne jest to w klasie niższej; istnieje ona jeszcze
ciągle i na skutek ubożenia społeczeństwa wcale się nie zmniejsza. Gdzie
niedbałość i brak zainteresowań nadają ton, tam nie ma miejsca na myślenie w
kategoriach sukcesu. Kto chce się stamtąd wydostać- co jest możliwe, ponieważ
każdy ma jakiejś mocne strony- musi dużo pracować nad sobą i swoją karierą. Nie
od rzeczy będzie też poznać zwyczaje ludzi, którym się powiodło."
Bywa i tak, że
ludzie niezadowoleni z przynależności do pewnej klasy społecznej pragną by ich
dzieci żyły inaczej, zajęły inne miejsce w społeczeństwie.
Czy możliwy jest awans społeczny ? Czy
możliwe jest odcięcie się od korzeni ?
Jest to z pewnością
trudne, jednak jak napisał już Gunter
Friz, jest to możliwe dzięki wielkiej pracy nad swoją przyszłością.
I tutaj stare
polskie powiedzenie również świadczyłoby o prawdziwości tych słów: „bez pracy
nie ma kołaczy” Prawdą jest bowiem iż ten co pracuje i chodzi tutaj również o
pracę nad swoimi talentami, możliwościami, jest w stanie wiele osiągnąć. Bowiem
wewnętrzne siły mogą wiele i kto potrafi w to uwierzyć, może odnieść sukces,
może stać się tym kim chce, może być kim być pragnie. Owszem wiele jest
uwarunkowane także sytuacją kraju w jakim mieszka, jego sytuacją ekonomiczną,
kapitalistyczną, gospodarczą, polityczną. A sytuacja naszego kraju w którym
bezrobocie przyjęło dwucyfrową liczbę nie napawa optymizmem. Wiele młodych osób
wyjeżdża z kraju szukając nowego domu, szukając możliwości, której w Polsce nie
widzą. I dopiero za granicami odnoszą sukcesy. Są jednak tacy, którzy pozostają
i próbują tutaj odnaleźć siebie, znaleźć tutaj perspektywę samorozwoju i drogę
do lepszego życia. Ale tak mogą tylko jednostki silne, zmotywowane, do tego
zdolne i świadome tych swoich zdolności. Są i tacy, którzy zostają ponieważ
status społeczny, w którym dorastali i możliwości finansowe z nim związane dają
możliwości do rozwoju, bo nie możemy zapominać o tym, że pieniądz w dzisiejszych
czasach również dużą rolę odgrywa, dając sposobność na rozwijanie talentów, na
rozwijanie się człowieka. Dzieci rodziców wyższych klas społecznych mają
zdecydowanie większe możliwości, by w klasie tej pozostać, nie zmieniać. Tak
ich status im to umożliwia, a od nich samych będzie zależało to czy zechcą
propagować kulturę, w której zostali wychowani, czy zechcą utożsamiać się z tym
co od dzieciństwa znają.
I są jeszcze ci
Polacy, którzy zostają w kraju, ponieważ
do nich uśmiechnęło się szczęście, w postaci nagłych możliwości,
przypadku na który wcale nie czekali a stał się jednak. Bo i o tym należy
również wspomnieć. Czasami te możliwości, to właśnie szczęście, które należy wykorzystać,
może sprawić, że tak jak w bajce o Kopciuszku gdzie biedna dziewczynka staje
się księżniczką, wszystko możliwe jest,
nawet zmiana klasy społecznej. I wtedy można powiedzieć, że jest się kowalem
własnego losu, bo wykorzystując szczęśliwy jego przypadek, działamy ku korzyści
naszej, stajemy się tymi kim pragnęliśmy być.
Tak to powiedzenie : „jesteś kowalem
swojego losu” jest jak najbardziej prawdziwe, ponieważ to nasze wybory życiowe
decydują o tym jaka nasza przyszłość będzie. Owszem, jesteśmy napiętnowani
genami, wychowaniem, środowiskiem, w którym żyjemy. Oczywiście, że ma to
wszystko wpływ. Ale to nas też kształtuje, nasz charakter, naszą osobowość.
Tak, wychodzimy na drogę życia z tym całym bagażem a co z niego zostanie przez
nas wykorzystane, wybrane to już tylko nasz wybór. Wybór człowieka, który potrafi
myśleć i decydować, który potrafi o siebie zadbać jeśli tylko Los będzie mu
przyjazny i żadne jego wypadki nie staną mu na drodze.
Ale tak mogą
tylko jednostki silne, zmotywowane, do tego zdolne i świadome tych swoich
zdolności. Tak mogą Ci, którzy poznawszy dobrze siebie wiedzą jak wykorzystać
drzemiący w nich potencjał i szukają sposobności by to wykorzystać
Tak mogą Ci, którzy
się nie poddają, którzy widzą ogień tam gdzie inni iskry dopatrzeć nie mogą.
Społeczeństwo to my
ludzie tak zróżnicowani, tak inni, ale tworzący jedną całość i decydujący,
którą częścią jego chcemy być jeśli tylko potrafimy sobie zdać sprawę z mocy w
nas drzemiącej.
Autor: Magdalena
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie super, jeśli podzielisz się z nami swoją opinią:)